Kilka myśliwskich psów podobnych do wyżłów usiłuje dosięgnąć czegoś, co jest poza krawędzią obrazu, widać tylko fragment białej poduszki. Nad psami pochyla się postać mężczyzny z długimi włosami, w prostym ubraniu, być może ich opiekuna. Za nimi jasne światło dnia obramowane ciemną ścianą wskazuje, że scena rozgrywa się być może we wnętrzu jaskini. Obraz wzorowany jest na przedstawieniach XVIII-wiecznych, w ciemnej tonacji i swobodnym dukcie pędzla.