Wieża Babel
wznosząca się ku niebu, zbudowana z ociosanych przez człowieka bloków skalnych.
Bloki są różnej wielkości, ale z tego samego materiału – podobnej do piaskowca
skały o ciepłym odcieniu. Choć w kształcie prostopadłościanu – każdy ma cechy
indywidualne: jakieś inskrypcje, żłobienia, czasem wykuta półokrągła wnęka.
Takie bloki skalne rozciągają się po horyzont, nie ma tam niczego innego,
żadnych drzew, żadnego śladu życia. Krwawe chmury na niebie, gęstnieją do
niemal czarnych nad wieżą i zasnuwają jej szczyt. Wygląda to jak zmaganie się
nieba z ziemią, jak odwrócone zastygłe tornado: to ziemia wdziera się wysoko w
górę, poprzez budowlę powstałą dzięki ludzkim ambicjom. Każdy blok skalny może
symbolizować jedno ludzkie istnienie, niezliczona ilość skał – ogólnie:
ludzkość, człowieczeństwo. Choć chęć pozostawienia po sobie śladu sama w sobie
nie jest niczym złym, to jeśli zdominuje życie na ziemi – zamieni ją w pustynię.