Zakup z likwidowanej kolekcji Władysława Banacha
Jan Chwierut był doskonałym portrecistą. Nieznany mężczyzna elegancko ubrany, w zielonym garniturze i krawacie, z białą chusteczką w butonierce patrzy zza rogowych okularów, nieco zmęczony i smutny, trochę nieufny. Jasne, lekko szpakowate włosy zaczesał do góry, zgodnie z przedwojenną modą.