Garść plastikowych słomek, przezroczystych, biało-czerwonych i zielonych, ułożonych jak bukiet kwiatów, z końcówkami owiniętymi czerwoną taśmą.
W pracach Krzysztofa Zarębskiego ciało kobiece poddawane jest niewinnym eksperymentom. Artysta obserwuje jak zachowuje się skóra pod wpływem dotyku ręki czy ust lub różnych przedmiotów i substancji: lodu, ciepłego powietrza, warzyw (brukselki, marchewki). Zarejestrowane w latach 70. XX wieku jego performanse dokamerowe są dziś dokumentem niezwykłej wyobraźni artysty. Wydają się być całkowicie oderwane od czasów, w których powstały: zaawansowanego ustroju socjalistycznego. Mieszkający w Warszawie, mający kontakt z międzynarodowym środowiskiem (także dzięki karierze sportowej – w lekkoatletyce) artysta nie stronił od udziału innych osób w jego wystąpieniach – modelek, muzyków – a także wykorzystywania przedmiotów: wykonanych przez siebie trochę surrealistycznych, trochę erotycznych obiektów. Dźwięk i muzyka pojawiały się nie tylko na żywo; jednym z ulubionych motywów artysty była taśma magnetofonowa i zamrożony w niej dźwięk, czasem dosłownie, w bryle topniejącego lodu.
– Kolekcja Sztuki Galerii Bielskiej BWA [album], red. i oprac. G. Cybulska, Galeria Bielska BWA, Bielsko-Biała 2011, s. 188.
Krzysztof Zarębski – Zmysłowość jest jego kwiatem, Galeria Bielska BWA, 30.07 – 30.08.2009